Większość z nas preferuje loty bezpośrednie – są one szybsze, mniej stresujące i bezproblemowe. Tymczasem loty z przesiadkami nie tylko są często koniecznością, lecz także mają sporo zalet. Wystarczy dobre przygotowanie i odrobina skupienia, aby taki przelot przestał być dla nas powodem do zdenerwowania,a zaczął być… szansą!
Przesiadka nie taka zła
Regularne linie lotnicze oraz biura podróży takie jak First Class często proponują nam loty z przesiadkami, zwłaszcza, jeśli udajemy się w bardziej odległe miejsca. W takim przypadku kupujemy jeden bilet, którym jest ważny na wszystkich odcinkach całej trasy. Nie musimy też martwić się o bagaż, który zostanie automatycznie przetransportowany na pokład kolejnego samolotu. Inaczej ma się sprawa w przypadku tanich linii lotniczych – nie oferują one lotów z przesiadkami, a jedynie wyszukują dogodne połączenia. Na każdy odcinek trasy musimy jednak wykupić osobne bilety lotnicze. Warto pamiętać, że loty z przesiadkami są zazwyczaj tańsze, a samemu dobierając poszczególne odcinki trasy możemy naprawdę sporo zaoszczędzić.
Czas na relaks
Wiemy już, że dzięki przesiadce możemy oszczędzić pieniądze. Ma ona jednak również szereg innych zalet! Przede wszystkim, wszyscy chyba zdajemy sobie sprawę, że długi lot samolotem nie jest ani przyjemny, ani zdrowy dla naszego organizmu. Nawet niezbyt długa przesiadka to świetna okazja, żeby rozprostować nogi i odetchnąć nieco. Często mamy kilka wolnych godzin, które możemy spędzić relaksując się, jedząc coś smacznego lub rozmawiając ze współpasażerami. Mamy też sposobność, aby odwiedzić sklepy w strefie wolnocłowej – znajdziemy tam niemal wszystko: pamiątki, żywność, kosmetyki, alkohol… Zaszalejmy na zakupach i ruszajmy w dalszą drogę!
Czas na zwiedzanie
Zdarza się, że (celowo lub nie) pomiędzy jednym a drugim lotem jest dosyć długa przerwa. Niekiedy jesteśmy nawet zmuszeni, aby przenocować w miejscu przesiadki. Potraktujmy to jako plus! To doskonała okazja, żeby zobaczyć największe atrakcje w danej miejscowości, spróbować lokalnych potraw i wypocząć przed dalszą podróżą. Musimy jedynie zadbać zawczasu o nocleg, choć bardziej odporne na trudy osoby mogą spędzić noc również na lotnisku. Bagaż warto w takiej sytuacji umieścić w przechowalni, aby mieć do niego stały dostęp, a jednocześnie nie musieć nosić go ze sobą podczas zwiedzania. Pamiętajmy, by sprawdzić przepisy obowiązujące w kraju, w którym się przesiadamy. W niektórych państwach potrzebna nam będzie wiza lub paszport.
Do 24 godzin ( kiedy jesteśmy w tranzycie i pozostajemy na lotnisku ) nie potrzebujemy wizy – wyjątek stanowią stany – tam musi być wiza nawet jeśli nie pasażerowie nie wychodzą z lotniska.
